OCHRONA LASÓW 05.09.2018

Lasy Państwowe nie respektują żądania Komisji Europejskiej ws. Puszczy Białowieskiej – asfaltują Puszczę i zacierają ślady

puszcza-narewkowska-wrzesien-674x440.jpg

3 września Lasy Państwowe rozpoczęły asfaltowanie Drogi Narewkowskiej w sercu Puszczy Białowieskiej. To działanie na szkodę puszczańskiej przyrody, zlekceważenie głosu naukowców oraz żądania Komisji Europejskiej, która na początku lipca nakazała zatrzymać asfaltowanie Puszczy Białowieskiej.

Lasy Państwowe zacierają ślady. Ze swojej strony usunęły informację o wstrzymaniu prac na żądanie Komisji Europejskiej. W nowym komunikacie twierdzą, że wstrzymanie prac na Narewkowskiej podyktowane było okresem lęgowym ptaków. Tymczasem z informacji uzyskanej przez Pracownię z Komisji Europejskiej wynika, że żądanie wstrzymania prac jest dalej aktualne, a wyjaśnienia Polski ws. Drogi Narewkowskiej nadal są przedmiotem analizy.

Przypomnijmy, że Lasy Państwowe wstrzymały modernizację na polecenie Komisji Europejskiej, o czym poinformowały 06.07.2018 na swojej stronie internetowej (pobierz screenshot). Wydawało się, że po doświadczeniach z nielegalną wycinką Puszczy Białowieskiej, tym razem Polska uszanuje europejskiej porządek prawny.

Lasy Państwowe działają metodą faktów dokonanych na szkodę Puszczy. Po raz kolejny pokazały, że są instytucja niewiarygodną i nie zasługują na zarządzanie Puszczą Białowieską. Wejście w teren jest wyrazem arogancji wobec przyrody, ludzi i prawa – mówi Radosław Ślusarczyk.

Leśnicy w swoim komunikacie przemilczają także fakt, że chcieli asfaltować Narewkowską w szczycie sezonu lęgowego ptaków. Przeszkodziła im w tym interwencja Pracowni na rzecz Wszystkich Istot, w wyniku której Samorządowe Kolegium Odwoławcze stwierdziło nieważność decyzji dopuszczającej prace podczas lęgów ptaków. Decyzją środowiskową zajmie się Wojewódzki Sąd Administracyjny. Szanse na jej unieważnienie są znaczące. Zdaniem ekspertów Raport środowiskowy leśników jest dokumentem o bardzo niskiej wartości merytorycznej.

To kuriozalne, że instytucja która mówi, że dba o przyrodę, występuje z wnioskiem o prowadzenie prac z użyciem ciężkiego sprzętu w najcenniejszym w Polsce terenie podczas sezonu lęgowego ptaków. Na szczęście SKO potwierdziło rażące naruszenie prawa i leśnicy nie mogli wejść w teren w tym newralgicznym czasie – komentuje Radosław Ślusarczyk.

Przypomnijmy, że pod apelem o wstrzymanie asfaltowania Drogi Narewkowskiej podpisali się wybitni polscy naukowcy. Lasy państwowe nie mają żadnych, merytorycznych argumentów by asfaltować leśną drogę w sercu Puszczy. Według szeregu opinii naukowych, droga ta będzie mieć znaczący negatywny wpływ na przyrodą Puszczy. Zlekceważony został także głos polskiego społeczeństwa - prawie 20 tys. osób zwróciło się do ministra Kowalczyka o zatrzymanie asfaltowania. Protest poparła także część lokalnej społeczności.

Skoro Lasy Państwowe nie respektują żądania Komisji Europejskiej w sprawie wstrzymania prac na Drodze Narewkowskiej, to nie mamy żadnej gwarancji że będą przestrzegać wyroku Trybunału Sprawiedliwości ws. Puszczy. Możemy się więc spodziewać powrotu harwesterów i dalszej nielegalnej wycinki – podsumowuje Radosław Ślusarczyk.

Kontakt:
Radosław Ślusarczyk, Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, tel. 660 538 329, [email protected]