12 kwietnia 2016 roku 16 aktywistek i aktywistów Greenpeace weszło na dach Ministerstwa Środowiska. Rozwiesili na budynku ogromny transparent z apelem o objęcie całej Puszczy Białowieskiej parkiem narodowym.

Apel do premier Beaty Szydło i prezesa partii rządzącej Jarosława Kaczyńskiego, był odpowiedzią na karygodne – według aktywistów – postępowanie ministra środowiska Jana Szyszki, który zignorował apele społeczeństwa, organizacji pozarządowych i świata nauki, i zgodził się na zwiększenie wycinki w Puszczy.

14 kwietnia po 48 godzinach bezskutecznego oczekiwania na odpowiedź na apel aktywiści Greenpeace opuścili budynek ministerstwa.